Przychodzi do Ciebie klientka na konsultację. Siada na fotelu, pokazuje brwi lub usta i pyta: „Czy da się coś z tym zrobić?”. Wiesz, że decyzja o usuwaniu makijażu permanentnego to dopiero początek.
Ale zaraz za nią pojawia się kolejne, równie ważne pytanie: laser czy remover? Wiele linergistek ten wybór stresuje, bo nie ma jednej odpowiedzi. Wszystko zależy od skóry, pigmentu i jego głębokości.
Jeśli prowadzisz swój salon i uczysz się pracy z pigmentem, ten temat z pewnością pojawia się u Ciebie coraz częściej. W Modestic™ rozmawiamy o nim codziennie – z kursantkami, klientkami i specjalistkami. Dziś rozwiewamy Twoje wątpliwości i pokazujemy, jak podejść do tej decyzji profesjonalnie.
W naszej pracy wybór metody usuwania zależy od kilku kluczowych czynników:
1. Grubość skóry i jej zdolność regeneracji
Laser będzie pierwszym wyborem, zwłaszcza na twarzy, gdzie skóra jest cieńsza i szybciej się regeneruje. W przypadku grubszej skóry – np. na ramionach – konieczna może być dłuższa seria zabiegów laserowych, z ewentualnym wsparciem removera przy bardzo opornym pigmencie. Jeśli pigment jest zabliźniony, zalecamy ostrożność i rozważenie removera jako wsparcia na późniejszych etapach.
Zalecenie: zacznij od lasera, zwłaszcza przy cienkiej skórze (jak na twarzy). Remover traktuj jako uzupełnienie przy trudniejszych przypadkach.
2. Ilość i rodzaj pigmentu
Jeśli masz do czynienia z dużym nagromadzeniem czarnego pigmentu, to laser 1064 nm będzie metodą pierwszego wyboru, bo działa głęboko i precyzyjnie.
Remover warto wprowadzić dopiero później, gdy po kilku sesjach laserowych ujawnią się warstwy pigmentu trudniejsze do rozbicia. Z kolei pigmenty czerwone (np. na ustach) wymagają lasera 532 nm, choć ich usuwanie może wiązać się z większym ryzykiem inwersji koloru.
Zalecenie: najczęściej zacznij od lasera, a remover stosuj jako metodę wspomagającą, zwłaszcza w przypadku opornych kolorów i pigmentów trudnych do rozbicia laserowo.
>>> [PRZECZYTAJ TAKŻE]: „Jak działa usuwanie makijażu permanentnego laserem?”
3. Głębokość zalegania pigmentu
Im głębiej znajduje się pigment, tym należy wykonać więcej zabiegów. Na przykład: głębokie tatuaże mogą wymagać nawet 10 sesji. Delikatny, szaro-zielony pigment po PMU brwi często rozjaśnia się po 1–2 zabiegach.
Remover nie działa na dużych głębokościach, ale może być skuteczny, gdy pigment zostanie „podciągnięty” laserem do wyższych warstw skóry.
Zalecenie: rozpocznij od lasera, a jeśli po kilku zabiegach pigment zacznie wychodzić na powierzchnię, rozważ remover jako wsparcie.
4. Rodzaj pigmentu – hybrydowy czy nieorganiczny?
Pigmenty hybrydowe są dziś powszechnie stosowane, ale ich nazewnictwo często wprowadza w błąd. W rzeczywistości łączą w składzie koloranty organiczne i nieorganiczne. Są to najczęściej: czerwienie i żółcie (organika) oraz biel tytanowa czy Carbon Black (nieorganika).
W klasycznej wersji potrafią rozjaśnić się już po 1–2 zabiegach, jednak mogą pozostawić jaskrawą, żółtą poświatę, która nie nadaje się ani do przykrycia, ani do pozostawienia w takim stanie na stałe. Problem pojawia się również przy czerwieniach niekiedy opornych na laser, zwłaszcza w obecności korektorów. W takich przypadkach laser może utrwalić pigment w skórze, zamiast go rozbić.
Nowoczesne formuły hybrydowe usuwają się bardziej przewidywalnie, o ile nie zostały wprowadzone zbyt głęboko.
Pigmenty nieorganiczne, mimo że uchodzą za dobrze reagujące na laser, w praktyce często są trudne do usunięcia. Szczególnie gdy zostały wprowadzone zbyt głęboko i w za dużej ilości. Dotyczy to zwłaszcza starych pigmentacji i microbladingu, gdzie wprowadzenie go traumatycznym ruchem tworzy zagłębienia, a pigment zostaje zakapslowany w skórze.
Taki pigment usuwa się wolno, a często konieczne jest wcześniejsze mikronakłuwanie, by przemieścił się do wyższych warstw skóry. Dodatkowo nieorganika może z czasem odbarwić się na czerwono i spowodować inwersję koloru (zmianę koloru z czerwonego na szary), która nie zawsze jest stabilna efekt i wtedy klientka wraca na kolejną sesję z jaśniejszym czerwonym, szarym lub brązowym kolorem.
Czarne pigmenty nieorganiczne, takie jak Carbon Black, stosowane także w tatuażach, osadzają się głęboko, co oznacza długotrwały proces usuwania.
Zalecenie: jeśli skład pigmentu nie jest Ci znany – najlepiej rozpocząć od lasera. Obserwacja reakcji skóry i koloru pozwoli Ci ocenić dalsze kroki. Jeśli efekt jest słaby lub pigment pozostaje bez zmian, warto rozważyć zastosowanie removera lub połączenia laser + remover.
>>> [PRZECZYTAJ TAKŻE]: „Laser, a skóra – co warto wiedzieć przed pierwszym zabiegiem?”
5. Wiek pigmentu i czas od ostatniego zabiegu
Laserowe usuwanie makijażu permanentnego brwi powinno odbywać się nie wcześniej niż 6 miesięcy od pigmentacji. Wcześniej baza pigmentu nie została jeszcze całkowicie zmetabolizowana i ryzykujemy wystąpienie reakcji skórnych.
Remover można zastosować szybciej już po minimum 30 dniach od pigmentacji, o ile skóra jest całkowicie wygojona.
Jak widzisz, skuteczne usuwanie makijażu permanentnego czy tatuażu laserem to nie kwestia trzymania się tylko jednej metody. To proces oparty na wiedzy, obserwacji i świadomej analizie. Każda klientka to indywidualny przypadek, a decyzja „laser czy remover” wymaga zrozumienia kilku kluczowych zmiennych: rodzaju pigmentu, głębokości, lokalizacji czy wieku pigmentacji.
Zobacz, jak krok po kroku usuwać makijaż permanentny ust z wykorzystaniem lasera i removera!
Obejrzyj film na YouTube: „Usuwanie PMU ust laserem i removerem – darmowa lekcja” i zobacz, jak wygląda cały proces w praktyce!
Zdobądź kompleksową wiedzę, działaj skutecznie i z pewnością siebie:
Dołącz do naszych zadowolonych kursantek:
Potrzebujesz wsparcia w wyborze sprzętu?
Skontaktuj się z naszym doradcą, który pomoże Ci dobrać odpowiedni laser do usuwania makijażu permanentnego.
